Czy to można rozwiązać

7 czerwca 2013 Wyłączono przez Agnieszka Nowicka

W każdej rodzinie zdarzają się konflikty. Nieważne czy jest to rodzina w pełni naturalna czy też jej członkowie są do niej tak jakby dodawani na mocy przysposobienia. Oba te typy rodzin są równorzędne bez względu na to jak one zostały stworzone. Jest to o tyle istotne, że rozwiązanie rodziny czyli tak jakby przecięcie prawnych więzi łączących dane osoby i rozłączenie rodziny adopcyjnej jest możliwe tylko i wyłącznie w kilku naprawdę ekstremalnych przypadkach. Jest to o tyle istotne, że nierzadko zdarza się tak, że w momencie, gdy małe dzieci zaczynają dorastać i stają się nastolatkami i pojawiają się na tym tyle pierwsze konflikty – dzieci uciekają z domu, kłamią czy robią inne ekscesy – to rodziny adopcyjne w niektórych przypadkach chcą umyć od tego ręce i nie przykładać już więcej do tego ręki. W końcu to nie ich wina, że one się wykoleiły, może już takie były od momentu narodzenia. Jest to kłopotliwe o tyle, że w rodzinie naturalnej taki typ myślenia najzwyczajniej nie przejdzie – jest to krew z mojej krwi, więc jeśli jest coś z nią nie tak to najprawdopodobniej moja wina, a nie kogoś innego. Wychowywanie dzieci to nie tylko miłe i pełne szczęścia chwile – to także dużo potu i wylanych łez nad różnymi przebojami, które będą się siłą rzeczy działy w momencie, gdy w jednym domu ścierają się różnorakie siły dorosłych i dzieci. Jest to coś nieuniknionego, ale nie dającego powód do tego by ratować się najzwyklejszą ucieczką.