Kłopoty dorastających dziewczynek

16 kwietnia 2013 Wyłączono przez Agnieszka Nowicka

Kiedy nastolatka zaczyna się malować pojawia się problem. Matka nie bardzo wie jak sobie poradzić w takiej sytuacji. Inne koleżanki się malują i nawet do szkoły zakładają wyzywające ubrania. Oczywiście buntu i dojrzewania u dziewczynek nie da się uniknąć, ale można spróbować agresywne zachowania łagodzić. Przede wszystkim rozmowy o kosmetykach i ciuchach należy rozpocząć jak najwcześniej. Należy dziecku pokazywać do czego kosmetyki służą i kiedy mamusia ich używa. Że poprawiają urodę, ale dorosłych kobiet. Jeżeli już nastolatka zacznie niezdarnie się malować nie należy się z niej śmiać ani jej krytykować, tylko pokazać jakie kosmetyki i kremy są odpowiednie dla młodych kobiet. Należy też poinformować dziecko jak powinno dbać o skórę. Możemy pójść na zakupy i dobrać odpowiednie błyszczyki czy odzywki do rzęs. Jeżeli dziewczyna będzie miała swoją kosmetyczkę z modną zawartością przestanie podkradać mamie lub kupować tanie kosmetyki. Jeżeli adoptowaliśmy dziewczynkę w wieku dojrzewania, możemy się spodziewać, że wyniosła złe wzorce albo z domu, albo z przepełnionej placówki. Takie zagubione dziecko może się krzykliwie malować i ubierać, a rodzice muszą sobie jakoś z tym poradzić. Na pewno zakazami, krytyką czy groźbami nic nie zdziałamy, potrzebna jest delikatność i dyplomacja. Tak jak powiedział Korczak, „nie ma dziecka jest po prostu człowiek” a z człowieka trzeba szanować i rozmawiać z nim jak najwięcej.