Mąż lubi w niedzielę pojechać na ryby

3 listopada 2014 Wyłączono przez Agnieszka Nowicka

Mąż lubi w niedzielę pojechać na ryby. To znaczy, że nigdy nie pójdziecie ha familijny niedzielny spacer jak przykładna rodzina sąsiadów. Cóż robić! Ale za to mąż nie będzie się umawiał. z kumplami na sobotę wieczór, poświęci ten czas rodzinie, można na to liczyć. Jednym słowem można pogodzić indywidualności z wymogami współistnienia, jeśli na czyjeś ustępstwa odpowie sig również ustępstwami. Tę cenę trzeba płacić chętnie. Nic gorszego w rodzinie jak osoba, która w swoim mniemaniu się poświęca. Powoli siebie wpędza w rozgoryczenie, które może niebezpiecznie wybuchnąć, u innych zaś powoduje powstanie poczucia winy i skrępowanie, co też obróci się wcześniej czy później przeciw familijnej zgodzie.