Nie mylmy kupna dziecka od matki z adopcją

7 czerwca 2013 Wyłączono przez Agnieszka Nowicka

Dzisiejszym światem nie ma, co się oszukiwać rządzą przede wszystkim pieniądze, które dla większości są wszystkim. Niektóre kobiety jednak posuwają się do strasznych czynów chcąc nabyć korzyści majątkowe. Bez wątpienia każdy z nas słyszał o tak zwanych surykatkach, które to trudnią się wynajmowaniem własnego brzucha. Jest to niedorzeczność, która niestety jest w owych czasach mocno nadużywana. Największy błąd jednak popełniają małżeństwa czy też kobiety, które godzą się na taki układ. Bywa, iż biologiczna matka dziecka po czasie rezygnuje z umowy, a pieniądze, które otrzymuje wcale nie jest zobowiązana oddać. W ten sposób można narobić sobie bardzo wielu problemów, bowiem tego typu układy są absolutnie niedopuszczalne w świetle prawa. Jeżeli dojdzie do skutku taka wymiana nie dziwmy się, jeżeli to obie strony poniosą tego konsekwencje. Przede wszystkim nie należy tego w żaden sposób mylić z adopcją, gdyż jest to absolutnie obok prawa. Jeżeli tak bardzo pragniemy posiadać to długo wyczekiwane dziecko naprawdę warto zgłosić się do odpowiedniego ośrodka. Oczywiście prawdą jest, iż taka procedura bardzo często trwa niesamowicie długo, ale mamy bynajmniej pewność, że nikt nie będzie w stanie odebrać nam naszej pociechy. Do szczęścia nie tylko potrzebne są pieniądze, zdrowy rozsądek to klucz, którym powinien kierować się każdy, a z całą pewnością otrzyma to, czego pragnie.